Sobota, 23 lipca, Dzień spotkania grup. Zaczęło się. Ostrów Tumski mieni się w kolorach kilkudziesięciu państw z całego globu. Małe-wielkie spotkanie świata właśnie trwa. Młodzi tańczą i śpiewają na rogach uliczek, słuchają koncertów, wysłuchują katechez, rozmawiają ze sobą i z Bogiem na przeróżne sposoby.

Radość, o której już tyle pisano.

Entuzjazm, na który tak często się powoływano.

Monotonia?

Niestety, i tym razem te dwa słowa najlepiej oddają charakter wydarzeń, związanych z przyjezdnymi pielgrzymami. Zza okien ostrowskich budynków słychać śpiewy w egzotycznych językach, rytmiczne oklaski podrywające do tańca i głośne okrzyki – nieświadome zaproszenia do pełniejszego, radośniejszego życia.

Spotkanie dopiero wtedy ma wartość, jeśli jest spotkaniem serc. Jak piękne muszą być serca zgromadzonych na Ostrowie Tumskim we Wrocławiu, skoro ich usta nieustannie wykrzywia uśmiech, dłonie klaszczą radośnie, a nogi podrygują w tańcu?

Różne kraje, inne kultury, odmienne zwyczaje.

Jedno Źródło życia. Piękno stworzenia objawia się także dziś, w nas – ludziach.

Teresa Grabiec